Sernik w kąpieli wodnej bez wątpienia zadowoli miłośników ciasta „serowego” oraz niskokalorycznych deserów. Zawdzięcza to niewielkiej ilości cukru jakiego użyto w przygotowaniu masy serowej.
Składniki:
- 800 g sera twarogowego,
- 200 g rodzynek,
- 3 jajka duże,
- 0.5 szklanki cukru,
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii.
Dodatkowe przybory:
- forma keksówka,
- folia aluminiowa,
- papier do pieczenia,
- blacha do pieczenia,
- czajnik,
- piekarnik - bez niego może być problem :),
- lodówka - bez niej też :).
Propozycje składników do przybrania:
- orzechy włoskie,
- migdały w płatkach,
- kandyzowana skórka z pomarańczy,
- miksowany sos ze świeżych truskawek,
- sernik goły tj. bez przybrania :).
Jak sernik twarogowy z rodzynkami jest zrobiony?
- Do sera twarogowego dodajemy łyżkę ekstraktu z wanilii. Może być on uprzednio zmielony, tak aby otrzymać bardziej gładką fakturę gotowego sernika - uzależniamy to od „stanu” sera twarogowego :). Zamiast ekstraktu z wanilii można użyć także laski z wanilii w ilości jednej.
- Dosypujemy cukier - odważnie po całości, a nie stopniowo :)
- Miksujemy, … po pewnym czasie takiego miksowania dodajemy jajka w rozmiarze L lub XL, tym razem stopniowo tj. po jednym :)
- Do takiej masy serowej dodajemy rodzynek i mieszamy ją łyżką, na skutek czego powstaje masa serowo - rodzynkowa :)
- Rozgrzewamy piekarnik do 180o Celsjusza - lepiej zrobić to wcześniej, szczególnie gdy piekarnik dłuuuugo się nagrzewa ;)
- Formę wykładamy papierem do pieczenia, przelewamy do niej masę serowo - rodzynkową, a następnie przykrywamy ją folią aluminiową.
- Na blasze do pieczenia o odpowiedniej głębokości umieszczamy formę, a następnie wstawiamy ją do rozgrzanego piekarnika.
- Przed włożeniem do piekarnika lub zaraz po wlewamy do blachy wrzącą wodę w takiej ilości, aby była mniej więcej do połowy wysokości formy. W zależności od blachy i formy jest to około 1-1.5 litra.
- Mimo narastającego głodu pozostawiamy go jeszcze przez 15 minut w wyłączonym piekarniku.
- Otwieramy drzwiczki piekarnika i czekamy kolejne 15 minut.
- Delektując się zapachem, wyciągamy sernik z piekarnika i dajemy mu wystygnąć.
- Następnie wstawiamy nasz sernik do lodówki na kilka godzin lub najlepiej całą dłuuugą noc - serniki mają to do siebie, że najlepiej smakują na zimno. Nasz głód tego samego dnia będziemy musieli zaspokoić w inny sposób. Polecamy czekoladę (nie za dużo) lub truskawki, które mogłyby posłużyć za sos , ale … skoro nie dane jest nam na razie skosztować sernika :).